własna czekolada

Czy własna czekolada może być dobrą alternatywą dla tej sklepowej?

W czasach, gdy produkty spożywcze zawierają w sobie coraz więcej dziwnych polepszaczy i spulchniaczy warto zastanowić się, czy podstawowych produktów spożywczych nie należy wykonać samemu. Podczas produkowania żywności ma się kontrolę nad jakością składników, co gwarantuje produktowi końcowemu najwyższą jakość.

Dlatego jeśli ma się ochotę na coś słodkiego spokojnie można zrobić czekoladę w domu. Własna czekolada jest dość łatwa i szybka w przygotowaniu. Posiada również przewagę nad tą sklepową. Własna czekolada może zawierać ulubione składniki, których popularne czekolady nie mają, a także przybierać fantazyjne kształty. Warto zachwycić gości tak przygotowanym deserem i zachęcić do eksperymentów z wytwarzaniem czekolady w domu.

Naprawdę prosty i szybki sposób na przygotowanie domowej czekolady

Własna czekolada nie musi oznaczać wyrobu czekoladopodobnego. Przygotowuje się ją dość szybko i łatwo. Należy jednak pamiętać, że zanim będzie można się domową czekoladą poczęstować trzeba jej dać chwilę w lodówce i to właśnie na ten proces potrzeba poświęcić najwięcej czasu.

Zanim jednak własna czekolada trafi do lodówki trzeba ją przygotować. Do tego potrzeba:

  • 100 gram masła
  • szklanka mleka
  • cukier (każdy się sprawdzi: ksylitol, biały, czy trzcinowy, nie to znaczenia)
  • kakao
  • 200 gram mleka w proszku
  • opcjonalnie: bakalie, słonecznik, papryka chili, owoce albo inny ulubiony składnik

Mleko należy zagotować. Gdy będzie wrzało dodać masło i mieszając poczekać aż się rozpuści. Następnie wsypać cukier oraz kakao i mieszać do osiągnięcia jednolitej masy. Proporcje cukru i kakao celowo zostały pominięte aby każdy mógł dopasować smak czekolady do upodobań własnego podniebienia. Zazwyczaj dodaje się około 175 gram cukru i 3-4 łyżki kakao.

Masę z rondelka należy przelać do miski, dodać mleko w proszku i miksować dopóki wszystkie grudki nie zostaną wyeliminowane. Jeśli ma się ochotę dodać coś do swojej czekolady, to teraz jest ten moment. Następnie masę należy wylać na blachę lub do mniejszych foremek. Ostatnim etapem jest schłodzenie w lodówce. Po kilku godzinach własna czekolada jest gotowa i można się nią zajadać.

Dlaczego własna czekolada to deser, który robi wrażenie?

Już ze względu na dodane przez siebie dodatki własna czekolada nabywa wyjątkowości. Jeśli ktoś robi nalewki i nie wie, co zrobić z owocami śmiało może je dodać do domowej czekolady. Tylko musi wtedy pilnować, by najmłodsi się do niej nie dorwali. Ze względu na zawarty w owocach alkohol jest to słodycz tylko dla dorosłych. Zaskocz swoich znajomych dając im własną czekoladę z owocami z alkoholem. Na pewno będą zachwyceni.

Poza tym produkując czekoladę w domu można dobrowolnie wypłynąć na jej kształt. Najprostszym rozwiązaniem jest wylanie na blachę i późniejsze jej pokrojenie, jednak lepiej się zabawić i poeksperymentować. Można wlać czekoladę do różnych foremek, sprawiając radość dzieciom domową czekoladką w kształcie autka, ptaszka, czy księżniczki. Jest to też świetne rozwiązanie na święta. Zamiast zwykłej i banalnej czekolady w kostkach można podarować taką, która ma kształt mikołaja, aniołka, czy zajączka.

Produkując czekoladę nie trzeba traktować jej jako tabliczki, czy czekoladek. Można zrobić z niej mini lizaki, po czym włożyć do szklanki i postawić na stole. Na pewno taka atrakcja zachwyci nie tylko najmłodszych. Każdy czasem lubi poczuć się dzieckiem. A dzięki domowej czekoladzie będzie to przyjemność pozbawiona tak zwanej chemii.

Kraj, w którym obdarowuje się domową czekoladą

14 lutego jest świętem zakochanym do którego Japończycy podchodzą nieco inaczej niż reszta świata. Tego dnia przyjęło się, że kobiety obdarowują mężczyzn czekoladkami. I to nie tylko tych, do których czują sympatię. Czekoladki dostają szefowie, współpracownicy, czy gwiazdy. W tym przypadku są to tak zwane czekoladki wdzięczności i mogą one pochodzić ze sklepu.

Inaczej ma się nieco sprawa z mężczyzną, do którego kobieta czuje sympatię. Aby okazać jak bardzo go lubi i jak bardzo jej na nim zależy, przyrządza czekoladki sama. Przyjęło się, że nie wypada dawać kupnych czekoladek obiektowi westchnień, gdyż jest to pokazanie, że taki mężczyzna nie jest w sumie dla kobiety zbyt ważny. Poza tym Japonka ma cichą nadzieję, że wkładając w przygotowanie własnej czekolady całe serce oczaruje go na tyle, że ten oszaleje na jej punkcie. I odwdzięczy się prawidłowo miesiąc później, w tak zwany biały dzień. Często spotykają się po kilka, by w miłej i przyjaznej atmosferze produkować słodkości. Możesz również wykorzystać ten sposób, by przygotować słodycze dla faceta, którego darzysz „słodkim” uczuciem.

Należy przy tym pamiętać, że mleko i ogólnie nabiał nie jest prosto i tanio dostać w Japonii. Tym bardziej trzeba podziwiać Japonki, że mają w sobie na tyle chęci, że pójdą do sklepu w poszukiwaniu dobrego mleka i potem poświęcą swój cenny czas na robienie czekolady.

A dla tych, których zastanawia, co to jest biały dzień, krótkie wyjaśnienie. Biały dzień przypada 14 marca i jest to niejako drugi dzień walentynek, gdyż to właśnie tego dnia mężczyźni obdarowują kobiety prezentami. Często jednak nie są to czekoladki, tylko perfumy, szaliki lub inne przedmioty. Tak więc panowie czekoladek nie robią.

Należy wziąć przykład z Japonek i zrobić domową czekoladę. Zwłaszcza, że w Polsce mleko dostępne jest wszędzie. Własnoręcznie zrobiona czekolada jest lepsza od tej sklepowej. Wystarczy zaryzykować i zrobić chociaż raz, by przekonać się, że potem nie będzie się chciało jeść innej. Jest to świetna alternatywa dla wszystkich, którzy zwracają uwagę na zawarte w produktach spożywczych składniki. Produkując własną czekoladę ma się bowiem kontrolę nad procesem jej powstawania od początku do samego końca. Od wyboru odpowiednich składników, poprzez wybór jej kształtu na zajadaniu się nią kończąc. A przy tym zachwycając znajomych jej wyjątkowością.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *