gorzka czekolada z chilli

Czekolada z chilli – jakie tajemnicze właściwości skrywa?

Badacze czekolady są zgodni co do tego, że ma ona dobroczynny wpływ na nasze ciało i umysł. W jednej tabliczce możemy odnaleźć nawet kilkaset składników, które wspierają nasz układ nerwowy i odporność. Gorzka czekolada zawiera w sobie między innymi węglowodany, białko, magnez, żelazo, potas, cynk, miedź, antyoksydanty, fenyloetyloalmina, witaminy A, E i z grupy B czy kwasy omega-6.

Mało? Dodajmy więc do mieszanki szczyptę sproszkowanej papryczki chilli, bogatej w witaminę C, A, B6 i kapsaicynę o antyrakowych właściwościach. Brzmi jak napój Bogów?. Oczywiście, właśnie tym był dla ludów Mezoameryki przez stulecia.

Od „gorzkiej wody” do ery współczesnej czekolady

Pierwsza wersja słowa kakao w języku Olmeków pochodzi z około 1000 r.p.n.e. Ziarna kakaowca właściwego traktowane były z czcią, jako dar boga Quetzalcoatla dla ludzi. Wymagająca uprawa i obróbka sprawiły, że kakaowiec stał się cennym środkiem płatniczym w czasach rozkwitu Imperium Majów. Historia czekolady jest piękna i skomplikowana. Opowiada o indiańskiej mądrości i magii, ale też cierpieniu i pożądaniu, które opanowało świat w wyniku kolonialnych podbojów Nowego Świata. Majom ziarna kakaowca służyły do przygotowywania naparu niezbędnego do rytuałów i modlitw. „Gorzka woda” (z języka nahuatl: xocolatl) zarezerwowana była tylko dla najbogatszych. Xocolatl, czyli czekoladę z chilli, miodem bądź skrobią kukurydzianą, przelewano z naczynia do naczynia, w celu uzyskania piany.

Płynna czekolada przygotowywana w ten sposób posiadała najwięcej właściwości odżywczych. Spożywany przez kapłanów i wojowników cierpki płyn nie przypadł jednak do gustu pierwszym kolonizatorom. Przepis przywieziony wraz z ziarnami do Hiszpanii, doprawiony został więc miodem i cukrem, by zniwelować naturalną gorzkość. Dopiero w takiej formie zaczął pojawiać się na europejskich salonach i powoli podbijać podniebienia kolejnych smakoszy. W XVI wieku Hiszpanie i Holendrzy zaczęli zakładać pierwsze plantacje drzew kakaowych w całej podporządkowanej im strefie okołorównikowej, jednak prawdziwa ekspansja czekolady zaczęła się po roku 1828. Wynalazek prasy czekoladowej ułatwił proces tłoczenia masła kakaowego z prażonych ziaren oraz produkcję drobnego kakaowego proszku. Te dwa składniki w połączeniu z cukrem przelewano do form, z których po stężeniu wyjmowano gotowe tabliczki czekoladowe.

Fabryki produkujące je na masową skalę zaczęły powstawać w XIX wieku. Co interesujące, tak dobrze znana nam wszystkim mleczna czekolada, została wyprodukowana po raz pierwszy dopiero w 1975 roku, po dodaniu do receptury mleka skondensowanego.

Czekolada z chili, indiański afrodyzjak a może lekarstwo?

Według zapisów Azteków picie napoju z ziaren kakaowca leczyło nieprzyjemne dolegliwości żołądkowe i jelitowe. Dziś wiemy, że flawonoidy występujące w ziarnach charakteryzują się wieloma farmakologicznymi właściwościami. Działają przeciwzapalnie, przeciwalergiczne, przeciwzakrzepowo, przeciwwirusowo oraz przeciwbakteryjnie. Co więcej, za sprawą spożywania wyrobów czekoladowych bogatych we flawonoidy, zmniejsza się ryzyko zapadalności na choroby serca oraz rozwoju chorób nowotworowych. Wolniej zachodzą także w ciele zmiany degeneracyjne powodowane starzeniem się naszego organizmu. Spożywanie czekolady w czasie wzmożonego wysiłku i stresu wpływa kojąco na nerwy oraz poprawia koncentrację.

Wiedza rdzennej ludności Mezoameryki, przekazywana ustnie z pokolenia na pokolenie, obfitowała w przepisy na lecznicze mieszanki czekoladowe. Niestety nie wszystkie tradycyjne przekazy przetrwały do naszych czasów. Wiemy jednak, że stosowano połączenie kakao z korą drzewa o właściwościach przeciwzapalnych, co pomagało w obniżaniu gorączki. Podobnie było z proszkiem chilli, jego dodatek pomagał w walce z wrzodami żołądka oraz ułatwiał trawienie, eliminując potencjalnie szkodliwe drobnoustroje znajdujące się w jedzeniu czy wodzie. Zarówno czekolada, jak i chilli zawierają w sobie składniki wzmacniające, pobudzającą czynność serca oraz rozszerzające naczynia krwionośne.

To właśnie te właściwości sprawiają, że połączenie czekolady z chili jest popularnym afrodyzjakiem. Co więcej, głęboki, czekoladowy zapach i przyjemnie rozgrzewająca pikantność naparu wpływa pozytywnie na nastrój człowieka. Endorfiny wytwarzane w mózgu, po spożyciu czekolady z chilli sprawiają, że jesteśmy bardziej podatni na miłosne uniesienia. Aztekowie jako pierwsi odkryli tę magiczną korelację między czekoladą, przyjemnością a ognistymi papryczkami.

Czekolada z chilli. Jaką wybrać?

Czekolada to produkt składający się z kakao i cukrów, zawierający nie mniej niż 35% suchej masy kakaowej ogółem. Oznacza to, że nie może mieć mniej niż 18% masła kakaowego i nie mniej niż 14% beztłuszczowej suchej masy kakaowej. Podstawowy podział czekolad na polskim rynku przebiega według podziału na zawartość miazgi kakaowej. Gorzka czekolada musi jej zawierać co najmniej 70%  a deserowa powyżej 50%. W sklepach znajdziemy mnóstwo wyrobów czekoladowych.

Bogactwo formy, dodatków i metod wykonania może przyprawić o zawrót głowy. Jak więc wybrać z morza czekolad tą jedyną, która zawiera w sobie wszystkie dobroczynne właściwości?. Podstawowa zasada brzmi: im mniej przetworzony produkt, tym lepiej. Sztuczne aromaty, konserwanty, wysoka zawartość cukru czy olej palmowy w składzie to znak, że czekoladzie daleko do boskiego naparu. Zamiast sztucznych dodatków wybierajmy naturalne, czekolada z chilli, suszonymi malinami, pieprzem, cynamonem czy solą morską będą świetną alternatywą. Wysoką zawartość składników odżywczych i bioaktywnych znajdziemy w czekoladach rzemieślniczych lub takich, które zawierają powyżej 70% kakao. Jeśli zależy nam przede wszystkim na prozdrowotnych właściwościach wyrobów czekoladowych, możemy spróbować surowej czekolady (raw). Produkuje się ją z nieprażonych ziaren kakaowca, dzięki czemu jej wartości odżywcze są w dużej mierze zachowane a zawartość dobroczynnych dla ciała związków zbliżona do wyjściowego surowca.

Dobrej jakości czekolada ma gładką konsystencję, błyszczącą powierzchnię, a podczas dzielenia się nią z bliską osobą, usłyszymy charakterystyczny, głośny odgłos łamania. Warto również, przy wyborze produktu kierować się oznakowaniem na opakowaniu i wybierać czekolady zawierające kakao ze zrównoważonych upraw. Bez dbałości o klimat i warunki produkcji, czekolada wkrótce znów może stać się drogim i luksusowym towarem, zanim całkowicie zniknie z naszych półek.  

Czekolada z niską zawartością cukru, spożywana w rozsądnych ilościach, ma zbawienny wpływ na nasz organizm i dobre samopoczucie. Pozwala regenerować zmęczone ciało i umysł po wysiłku a taka z dodatkiem chilli, doda pikanterii romantycznym chwilom. Gorzka czekolada, znana była od wieków jako środek leczniczy a w płynnej formie, towarzyszyła religijnym rytuałom. Od tego czasu przebyła długą drogę, przez taśmy produkcyjne fabryk, by trafić na nasze stoły w formie tabliczki.

Przy odrobinie wysiłku, można odnaleźć czekoladę bliską w swoim składzie pierwotnym, magicznym naparom spożywanym przez starożytnych mieszkańców Ameryki Południowej. Kapryśne drzewa kakaowca wymagają specjalnych warunków naturalnych, dlatego dziś ich uprawy są zagrożone przez susze. Świadome wybory konsumenckie służą zarówno naszemu zdrowiu, jak i ciągłości upraw kakaowych ziaren.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *